wtorek, 8 grudnia 2009

Tak w ramach wstępu


Miało być tanio a wyszło jak zwykle...

Bilety w promocji w "Lufie" przeleciały nam koło nosa z powodu impasu decyzyjnego więc pozostał stary i poczciwy Aerofłot, choć już może nie tak poczciwy, gdyż za wystawienie jednego biletu doliczyli sobie 100pln więc zamiast 2370 zapłaciliśmy po 2470pln od sztuki bez możliwości zamiany, zmiany czy rezygnacji.

Bilety na trasie WAW - SVO - HKG - SVO - WAW 2 x 2470pln w terminie 10.12.2009 - 18.01.2010

adres: Warszawa Al. Jerozolimskie 29 rez. tel 22 6281710

Ponieważ na Filipinach wiza jest na 21 dni za free przy przylocie to postanowiłem że pokażę Dasi trochę Wietnamu bo jeszcze tam jej nie było. Dlatego na początku spędzimy 2 tygodnie w Wietnamie by potem poluzować się na Filipinach.
Z Hong Kongu do Manili i Sajgonu oraz w druga stronę będziemy się przemieszczać z?Cebu Pacific tanim lokalnym przewoźnikiem lotniczym.

Ceny biletów kształtują się następująco dla dwóch osób:

HONGKONG-MANILA 1,478.00 HKD

Manila- SAIGON 5,868.00 PHP

SAIGON - MANILA 120.00 USD

Manila- HONGKONG 7,068.00 PHP

W Warszawie wyrobiliśmy sobie wietnamskie wizy jednorazowe 14 dniowe po 150pln każda. Odnoszę wrażenie że zostaliśmy nieco orżnięci, bo powinno być chyba taniej ale nie mam pewności, jedyny zysk był taki, że dostaliśmy je od ręki, choć o to nie aplikowaliśmy.

Tradycyjnie będę korzystał podczas podróży z zakupionych w tym roku i poprzednich latach map wydawnictwa freytag&berndt oraz przewodników LP, podpierając się informacjami od innych podróżników zamieszczanych na blogach tu na Transazji oraz na forum dyskusyjnym www.travelbit.pl

Ponieważ tani przewoźnik ogranicza bagaż główny do 15kg oraz 8kg podręczny, wiec tym samym zostałem dodatkowo zobligowany do zmniejszenia zabieranego ze sobą bagażu, co mnie bardzo cieszy i dyscyplinuję.

Pozostało jeszcze 40h do odlotu...

7 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki za Państwa Lewandowskich, bawcie się dobrze, jedzcie dużo, zwiedzajcie zawzięcie i korzystajcie z masażu - pewnie jak sie poprosi panią miejscową ladaczn...fryzjerkę to go zrobi w miodzie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. no tylko żebyście po powrocie nie wyglądali jak ten gość ze zdjęcia "w ramach wstępu" ;)

    powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. eh filip-in. udanej podróży,bananki boże :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo dobra podróż.
    pozdrawiam!
    Lech Wałęsa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Życzę Wam udanego wyjazdu, pieknych chwil, radości z poznawania nowych miejsc i spokoju:) Wypoczywajcie kochani i się relaksujcie.
    Ps. Obiecajcie, że tym razem nie zjecie pieska:(

    OdpowiedzUsuń
  6. no pewnie tym razem zjedzcie dwa pieski :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurcze...zagubieni w akcji,.....na blogu nadal cisza, a juz prawie tydzień minął.....

    OdpowiedzUsuń